Pokazywanie postów oznaczonych etykietą BLW. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą BLW. Pokaż wszystkie posty

BANANOWO-WANILIOWE BABECZKI DLA DZIECI I DOROSŁYCH, PROSTE I SZYBKIE W WYKONANIU!

Nie jesteśmy w stanie całkowicie wyeliminować słodkiego smaku z diety. Kiedy dziecko ma  ograniczony cukier w diecie od samego początku, problem z cukrem jest mniejszy. My dorośli, wychowywani w duchu "cukier krzepi", mamy o wiele gorzej. Poza tym, mylnie odczytujemy nasze potrzeby. Kiedy myślimy, że mamy ochotę na coś słodkiego, to tak naprawdę potrzebujemy więcej białka. To zjawisko łatwo można zaobserwować u kobiet w ciąży :) Jak my sobie z tym całym cukrem radzimy? Z umiarem i z rozsądkiem. Ze słodyczy sklepowych kupujemy gorzką czekoladę. Nie jadamy batonów, wafelków, cukierków sklepowych itp. Zdarza nam się zjeść coś w cukierni na mieście, ale tylko w takiej, w której znamy skład produktów i go akceptujemy. Coraz łatwiej o takie miejsca. Są to zazwyczaj małe działalności, które jeszcze produkują swoje wybory kierując się ideałami. Duże sieci cukierni, raczej już nie dbają o jakość produktów, dbają o smak, który przyciąga klientów i o pieniądze, które dzięki nim gromadzą. Jakiś czas temu, w najbardziej obleganej cukierni w mieście turystycznym, w cukierni o wieloletniej tradycji, która produkuje lody rzemieślnicze, zanim kupiłam dziecku gałkę wspomnianego rzemieślniczego sorbetowego loda, poprosiłam o informację o jego składzie. Ekspedientka wyciągnęła spod lady segregator, odnalazła sorbet truskawkowy i kiedy odczytała mi na głos, ilość składników "E", to zaczęła się śmiać. Oczywiście, podziękowaliśmy za ten rarytas. Ale to my podziękowaliśmy. 99% klientów nawet nie zadało sobie trudu, żeby rozliczyć producenta z tego, czym nas raczy. Nawet nie chcecie wiedzieć, co jest w ciastach, które oferowane są w tej cukierni. To się nie zmieni dopóki w takich miejscach będą klienci, a klienci będą dopóki nie nabiorą świadomości. 
Wracając do tematu słodkiego smaku. Najczęściej zjadamy domowej roboty wypieki. Ulubionym przepisem wszystkich są muffiny bananowe, bo mają w sobie mało cukru, a są słodkie, nie mają w sobie niepotrzebnych składników, tzw. polepszaczy, są szybkie i łatwe w wykonaniu. To wszystko nam pasuje. Mamie najbardziej pasuje "szybkie i łatwe" ;) Zachęcam do wypróbowania tego domowego wypieku i do rozliczania producentów z oferowanych produktów, oczywiście rozliczanie przez dokonywanie świadomych wyborów.




Potrzebne składniki:

- 3 dojrzałe banany,
- 2 szklanki mąki orkiszowej,
- 1 szklanka mleka roślinnego, np. ryżowego lub migdałowego,
- 0,5 szklanki oleju ryżowego lub z pestek winogron,
- 2 jajka,
- 1 łyżeczka sody oczyszczonej,
- płaska łyżeczka cynamonu,
- płaska łyżka cukru waniliowego,
- płaska łyżeczka wanilii Bourbon w proszku,
- garść owoców, np. malin, jeżyn, borówek.



Sposób przygotowania:

- Za pomocą miksera ubić jajka z cukrem waniliowym.
- Obrane banany wrzucić do miski i rozdrobnić je blenderem. Wlać mleko roślinne, olej, dodać ubite jajka, cynamon, wanilię i wszystko razem połączyć.
- Następnie, przesiać do bananów i innych składników mąkę, dodać sodę oczyszczoną i połączyć dokładnie ze sobą wszystkie składniki.
- Formę do pieczenia muffinek wyłożyć foremkami papierowymi i rozłożyć równomiernie powstałe ciasto (ok. 3/4 wysokości).  Do ciasta powkładać ulubione owoce, np. maliny, jeżyny, borówki. Piec przez około 25 minut w piekarniku nagrzanym do 170 stopni (160 stopni z termoobiegiem).

BURGERY JAJECZNE Z ZIOŁAMI! PROSTO Z PIEKARNIKA!

Ha! Nie dosyć, że obalono mit o negatywnym wpływie jajek na nasz organizm, to już naukowcy wciągają je na listę tzw. superfoods. Światowa Organizacja Zdrowia WHO dopuszcza jedzenie dziesięciu jajek tygodniowo (wliczone w to są również te jedzone w innych pokarmach, np. w makaronach, ciastach itp.). Niektórzy uważają, że nie ma na rynku innego surowca spożywczego, który może się z nim równać. Wzorcowy skład aminokwasów, białko w najczystszej postaci, fosfolipidy (takie jak lecytyna i kefalina, które wspierają pracę serca i mózgu), witaminy, kwasy tłuszczowe (w tym omega 3), posiadają również właściwości antybakteryjne i antywirusowe. 
Najlepiej przyswajalne, przez co najzdrowsze jajka, to te, które podawane są na miękko, kiedy żółtko jest w stanie płynnym. Istotne jest, aby kupować jaja najlepszej jakości. Najgorsze są te z oznakowaniem 3. Powinno omijać się je z daleka. Te jajka, które przez wiele osób uznawane są za najlepsze, bo takie "duże i żółciutkie", w rzeczywistości są efektem dodawanych do karmy składników chemicznych, pigmentów, modyfikowanych genetycznie, z zawartością antybiotyków. Poza tym znoszą je kury, które przez całe życie trzymane są w klatkach, w których nie mogą się nawet poruszać i nigdy nie oglądają słońca. To bardzo przykre, bo 90% naszego społeczeństwa wybiera właśnie takie jajka. Zmieniajmy świat konsumenta naszymi wyborami!
Jajka można przygotować na setki sposobów.  Dzisiaj zachęcam Was do jajecznych burgerów, które powstały z tęsknoty niektórych domowników za burgerami (nawyki żywieniowe z lat młodości). Robiliśmy już raz burgery buraczane, które są bardziej czasochłonne, niż wersja jajeczna. Smacznego!


W wersji dla dzieci, ograniczamy sól. Burgery w takiej formie można wprowadzać do diety około 11 miesiąca życia. W 7 miesiącu życia dziecka dopiero zaczynamy podawać gotowane na twardo żółtko. Całe jajka w diecie dziecka wprowadzamy około 11 miesiąca życia. Jajka alergizują, dlatego niezwykle istotne jest obserwowanie maluszka, któremu stopniowo rozszerzamy dietę o różne składniki. Każdy rodzic musi bacznie się przyglądać, jak na dany składnik reaguje jego dziecko. 



Potrzebne składniki:

- 5 ugotowanych na twardo jajek od szczęśliwej kurki,
- 1 surowe jajko od szczęśliwej kurki,
- pęczek posiekanego szczypiorku,
- pół pęczka natki z pietruszki, 
- łyżka mielonego lnu,
- łyżka oliwy z oliwek extra virgin,
- ziarna jasnego sezamu do obtoczenia,
- sól bez substancji przeciwzbrylającej i pieprz do smaku.


Sposób przygotowania:

- Szczypiorek i natkę z pietruszki drobno posiekać.
- W misce rozgnieść obrane jajka ugotowane na twardo. Dodać łyżkę mielonego lnu, posiekany szczypiorek i natkę z pietruszki, wbić całe surowe jajko. Doprawić solą i pieprzem. Wymieszać i uformować burgery. Obtoczyć je w sezamie.
- Piekarnik rozgrzać do 160 stopni C. Blaszkę wyłożyć pergaminem, posmarować oliwą z oliwek i piec około 15 minut.

Do podania z pieczonymi batatami, frytkami z czosnkiem i ulubioną zielonką, np. z roszponki i oliwek.


Z pozdrowieniami,
Mona.

DOMOWY FAST FOOD NA ZDROWIE! FRYTKI Z CZOSNKIEM!

Ziemniaki. Zwyczajnie niezwykłe. Niedoceniane. Lekkostrawne, z dużą zawartością łatwo przyswajalnych składników. Małokaloryczne. Bezpieczne dla niemowląt, kobiet w ciąży i karmiących. Zasadotwórcze. Potas, żelazo, magnez, fosfor, cała masa witamin, w tym duża zawartość witaminy C, witamin z grupy B i wiele innych składników mineralnych niezbędnych do prawidłowego funkcjonowania organizmu ⇒ to właśnie ziemniak. Jedyny jego minus, to indeks glikemiczny dla osób kontrolujących uwalnianie się energii z ziemniaków, który w postaci pieczonych i gotowanych jest bardzo wysoki. Kto by pomyślał, że ziemniak, kartofel, czy pyra, może pobudzać organizm do walki z chorobą (witamina C), korzystnie wpływać na układ nerwowy (witaminy z grupy B), na układ pokarmowy? Składniki mineralne w nim zawarte pomagają w obniżaniu ciśnienia krwi, w prawidłowym krzepnięciu krwi, w prawidłowym funkcjonowaniu wzroku. Ziemniaki są przedmiotem badań naukowców, którzy odkryli, że zapobiegają mutacji komórek nowotworowych i stanowią podstawę do dobrej profilaktyki nowotworowej. A to przecież tylko ziemniak 😁 Najlepsze pyry, to te przygotowane na parze, bo mają wówczas zachowany wachlarz swoich składników oraz niski indeks glikemiczny.  Niestety w takiej formie nie uda nam się przygotować frytek. Frytek z czosnkiem, czyli z naturalnym antybiotykiem! Teraz wszyscy zachodzą w głowę, jak można jeść frytki z czosnkiem?! Zapytajcie osoby, które jadły/jedzą ziemniaki w tej postaci, to odpowiedzą Wam, że nie wyobrażają sobie jedzenia ich inaczej! Jeżeli decydujemy się na fast food, to na ten domowej roboty. Do tego dodajemy zmiażdżony czosnek i robimy z nich super fast food. Spróbujcie koniecznie i dajcie znać, jak Wam smakują! Smacznego! 

W wersji dla dzieci ograniczamy sól i czosnek. Czosnek w diecie dziecka wprowadzamy w około 10-11 miesiącu życia. Ze względu na specyficzny smak, proponuję zacząć od małych ilości. Pamiętajcie, niezwykle istotne jest obserwowanie maluszka, któremu stopniowo rozszerzamy dietę o różne składniki. Każdy rodzic musi bacznie się przyglądać, jak na dany składnik reaguje jego dziecko.




Potrzebne składniki:

- 5 dużych ziemniaków,
- 2 małe ząbki czosnku,
- 2 łyżki oliwy z oliwek extra virgin,
- sól morska lub kamienna do smaku bez substancji przeciwzbrylającej.




Sposób przygotowania:

- Nagrzać piekarnik do 240 stopni.
- Ziemniaki obrać cienko ze skórki, opłukać i osuszyć. Pokroić w podłużne kawałki, ulubionej grubości. Włożyć wszystkie kawałki do naczynia, skropić oliwą i oprószyć solą.  Dokładnie wymieszać.
- Frytki wyłożyć na dużą blaszkę, w odstępach od siebie. Włożyć do rozgrzanego piekarnika i piec przez około 20 minut. W połowie pieczenia przemieszać.
- Czosnek obrać z łupinki.
- Upieczone frytki przełożyć do naczynia i dodać do nich wyciśnięty przez praskę czosnek. Wymieszać dokładnie.


Z pozdrowieniami,
Mona.

BEZGLUTENOWE, BEZLAKTOZOWE I BEZCUKROWE PLACKI Z OWOCAMI, A SMACZNE!

Przepis z bezglutenowymi plackami z owoców doprowadziłam do perfekcji, kiedy potrzebowałam przepisu dla syna, którego podejrzewałam o nietolerancję glutenu (miał wysypkę na przedramieniu). Prawie popadłam w masowy obłęd, bo gdzie się nie obejrzałam, każdy o wszystkie swoje dolegliwości podejrzewał gluten. Problemy z trawieniem, wysypki, bóle brzucha, głowy i masa innych przykrości. W efekcie, odstawiłam na jakiś czas gluten całej rodzinie. Co się okazało? Pierwszy wniosek ➱ żywność bezglutenowa, to niezły biznes. Drugi ➱ że nie mam żadnego medycznego uzasadnienia, że powinnam odstawiać nam gluten, bo ani nie jesteśmy uczuleni na pszenicę, ani nie chorujemy na celiakę. Uczulenie, które pojawiało się u syna było zwykłymi potówkami. To mnie ucieszyło. Zmartwiły mnie jednak wiadomości do których się dokopałam. Badania wskazują, że faktycznie "nietolerancja glutenu" jest problemem rosnącym na świecie. Objawia się mdłościami, biegunką, wysypką, a nawet depresją oraz zwiększa ryzyko zachorowań na choroby tarczycy i nowotwory. Naukowcy sugerują, że przyczyną rosnącego problemu jest Roundup (środek owadobójczy) i jego aktywny składnik Glifosat. Chemizacja w rolnictwie 😢 Rolnicy stosują ten środek w okresie wzrostu zboża, przed zbiorem, a na koniec traktuje się tym samym środkiem miejsca służące do przechowywania zbóż. Smacznego!!!
Reasumując ➱➱➱➱➱➱➱➱➱➱➱➱➱➱➱➱➱➱➱➱➱➱➱➱➱➱➱➱➱➱➱➱➱➱➱➱➱➱➱➱➱➱➱
➱Zanim postawimy diagnozę "nie toleruję glutenu", zbadajmy się u profesjonalisty. Nigdy nie stawiajmy sobie samodzielnie diagnozy, nie konsultując jej ze specjalistą. Nie eliminujmy z diety składnika, którego nie jesteśmy pewni, że nam szkodzi, bo każda dieta eliminacyjna w większości przypadków jest niekorzystna dla zdrowia, ponieważ nie będzie dostarczała organizmowi potrzebnych minerałów i witamin. Co więcej, osoby ze zdiagnozowaną celiaką lub nietolerancją powinny korzystać z usług doświadczonego dietetyka, który ułoży dietę w taki sposób, żeby leczyła chorobę i uzupełniała niedobory.
➪ Starajmy się wybierać produkty ze sprawdzonego źródła, certyfikowane produkty ekologiczne. Wybierajmy portfelem producentów, którzy nie stosują glifosatu. Nasze wybory kształtują rynek!
➪ Otwórzmy się na inne produkty, np. na mąkę razową, żytnią, orkiszową, migdałową, czy ryżową. Urozmaicajmy dietę produktami, które dostarczą nam różnych składników o o prozdrowotnym oddziaływaniu. 
➪ Zacznijmy wypiekać swoje pieczywo.
➪ Przy czym zachowajmy zdrowy rozsądek i nie popadajmy w skrajności!

Kto ma ochotę na bezglutenowe placki z owocami? 


Potrzebne składniki:

-150 g mąki migdałowej, ryżowej lub gryczanej,
- 2 dojrzałe banany,
- 1 szklanka mleka migdałowego lub ryżowego,
- 2 jajka od szczęśliwej kurki,
- pół łyżeczki cynamonu,
- 1 łyżeczka sody oczyszczonej,
- sezonowe owoce, np.: nektarynka, brzoskwinia lub słodkie jabłko,
- szczypta soli bez substancji przeciwzbrylającej,
- 3 łyżki masła klarowanego* lub oleju kokosowego.

* W wersji bez laktozy proszę użyć oleju kokosowego.

Sposób przygotowania:

- W misce roztrzepać jajka i rozgnieść widelcem banany. Dodać mąkę wymieszaną z cynamonem, sodą i szczyptą soli. Dodać 2 łyżki roztopionego masła klarowanego lub oleju kokosowego.
- Przygotować sezonowe owoce, krojąc je w piórka.
- Na patelni rozgrzać łyżkę masła klarowanego lub oleju kokosowego i nakładać ciasto (najlepiej małe porcje, np. 1 łyżkę), dodać pokrojone w cienkie piórka owoce i smażyć z każdej strony do czasu, kiedy placki urosną i zrumienią się.


Z pozdrowieniami,
Mona.




"WIÓRCZANKA", CZYLI POMIDOROWO KOKOSOWA ZUPA DLA CAŁEJ RODZINY

Kiedy zaczęłam podejrzewać nietolerancję laktozy u swojego syna, zostałam zmuszona do wyeliminowania jej na jakiś czas z diety. Nadeszła niedziela, na obiad rosół. Poniedziałek -> pomidorówka :) Ale jak zrobić smaczną pomidorówkę bez śmietany?! Można! Tradycyjna pomidorówka jest smaczna, ale egzotyczna z kokosową nutą jest wyśmienita. Smaczna, zdrowa i dietetyczna. Główne składniki, to rodzime pomidory i importowany kokos ;) W kokosie tkwi moc, dlatego warto go przemycać. W diecie dziecka może zacząć pojawiać się już po szóstym miesiącu. Zdrowe i naturalne tłuszcze (linolenowy, stearynowy, kaprylowy, laurynowy)  zawarte w kokosie dobrze wpływają na rozwój mózgu dziecka. Kokos jest powszechnie uważany za jeden z najzdrowszych produktów na świecie. Działa bakteriobójczo, grzybobójczo i wirusobójczo. Zawiera w sobie magnez, wapń, fosfor, potas, żelazo, sód, mangan, miedź, witaminy z grupy B, witaminę C. Co nam po jego składnikach? W skrócie -> dostarczy potrzebnych elektrolitów, pomoże zwalczyć zmęczenie, wspomoże kondycję serca, obniży ciśnienie krwi, pomoże w obniżaniu cholesterolu, naturalnie wpomaoże w utracie wagi (szybko daje uczucie sytości), poprawi trawienie, pomoże w zapobieganiu chorobie wrzodowej, stanom zapalnym stawów, niedokrwistości. Lista prozdrowotnych właściwości nie ma końca. Co nas cieszy, bo lubimy kokosową nutę :)

*W wersji dla dzieci ograniczamy sól i pieprz. Pamiętajcie, niezwykle istotne jest obserwowanie maluszka, któremu stopniowo rozszerzamy dietę o różne składniki. Każdy rodzic musi bacznie się przyglądać, jak na dany składnik reaguje jego dziecko.


Potrzebne składniki:

1 litr bulionu warzywnego, 
- 1 łyżeczkaka oleju kokosowego,
- 1 liść laurowy,
- 1 ząbek czosnku,
- 1 szalotka,
- 250 ml mleczka kokosowego,
- 4 średnie pomidory lub mała passata pomidorowa,
- 2 duże szczypty cynamonu,
- wiórki kokosowe,
- do smaku nierafinowany cukier trzcinowy,
-  do smaku sól bez substancji przeciwzbrylającej i świeżo zmielony pieprz.


* opcjonalnie do zupy dodajemy warzywa  z bulionu pokrojone w słupki. Nic się nie może zmarnować ;) 

Sposób przygotowania: 

- Szalotkę i czosnek obrać, pokroić w drobną kostkę.
- W garnku z grubym dnem rozgrzać olej kokosowy i włożyć liść laurowy, cebulę i czosnek. Smażyć do czasu, kiedy cebula i czosnek się zeszklą, a liść laurowy uwolni swój aromat.
- Pomidory sparzone i obrane ze skórki pokroić, włożyć do garnka i dusić pod przykryciem do miękkości. Zalać bulionem warzywnym, dodać mleczko kokosowe, cynamon, cukier, sól i pieprz do smaku. Zagotować.

* Do podania z: makaronem, ryżem i obowiązkowo z wiórkami kokosowymi.



BO BOBAS LUBI WYBÓR, TAK GO NATURA ZAPROGRAMOWAŁA.

Uwielbiam, kiedy moje dziecko siedzi z nami przy stole i wszyscy jemy to samo. To jest możliwe dzięki przygotowanym przeze mnie zdrowym posiłkom. Mój syn przyłącza się do jedzenia próbując po trochu wszystkiego i wszyscy są zadowoleni. Jeśli i Wy chcecie cieszyć się wspólnymi, rodzinnymi posiłkami, to BLW (Bobas Lubi Wybór) jest dla Was, a ja, osoba, która ma doświadczenie, przerobiła i nadal przerabia ten temat, podpowiem Wam kilka sprawdzonych, prostych i pożywnych potraw dla całej rodziny, a przede wszystkim dla Waszego dziecka.
Metoda BLW, jeżeli jeszcze tego nie wiecie, to metoda, która skupia się na wspólnym spożywaniu posiłków z dzieckiem (już w wieku niemowlęcym), przy jednym stole, w tym samym czasie, jedząc te same produkty. Nie karmimy dziecka łyżeczką, nie karmimy przecierami, ani papkami. Dziecko poznając z Wami zdrowe, rodzinnie posiłki, zaczyna nową przygodę. 
Spraktykowałam tą metodę na swoim synu, wcześniej zachwycałam się efektami, jakie osiągały mamy karmiące swoje pociechy w ten sposób. Moje dziecko, kiedy przyszła odpowiednia pora, samo sięgało po jedzenie, a ja mu na to pozwalałam. Próbował, uczył się, bawił i rozwijał, zdobywał pewność siebie już od pierwszych stałych posiłków. Robi to nadal, zachwycając teraz innych.
Osoby, które planują rozszerzać dietę tą metodą odsyłam do lektury „Bobas lubi wybór. Twoje dziecko pokocha dobre jedzenie” Gill Rapley, Tracey Murkett. Uważam, że należy przeczytać tą pozycję, aby zrozumieć, poznać zasady i spróbować wykorzystać naturalną metodę poznawania świata do wprowadzania pokarmów i pozbyć się wątpliwości, które w Was zakiełkują, kiedy otoczenie będzie wyrażało swoje obawy lub dezaprobatę dla BLW.
Pamiętajcie, natura wie lepiej! Kiedy Wasze dziecko zaczyna raczkować, nikt mu w tym nie przeszkadza i nie pomaga. Kiedy Wasze dziecko zaczyna samo sięgać po pokarmy, to dlaczego macie ingerować, bronić i podawać mu jedzenie łyżeczką, hamując w ten sposób naturalny rozwój? Pozwólcie żeby jadło samo. Bałagan jest do przeżycia.

BURGERY BURACZANE Z HUMMUSEM I SMACZLIWKĄ

Kiedy nachodzi nas ochota na burgera, to nie musimy sobie go odmawiać. Burger nie musi być niezdrowy. Wystarczy żeby nie ociekał tłuszczem. W naszym domu królują burgery buraczane, co bardzo mnie cieszy, ponieważ korzeń buraka jest bogaty w cenne dla organizmu składniki, o czym już nie raz pisałam. Białko, witamina C, kwas foliowy, karoten, antocyjany, makro i mikroelementy, min. wapń, magnez, kobalt, potas, żelazo i witaminy z grupy B. Do tego dodajemy owoc smaczliwki, czyli awokado i hummus i mamy pełnowartościowy posiłek z żywności, która w swoim składzie ma wyjątkowo cenne dla organizmu składniki. Przekonajcie się sami! 


Potrzebne składniki:

- ulubione bułki*,
- hummus,
- rukola,
- awokado,
- oliwa z oliwek.

Burgery:
- 200 g buraków,
- 100 g cebuli czerwonej,
- 100 g ciecierzycy z puszki,
- 30 g płatków owsianych,
- 10 g  natki pietruszki, 
- sól bez substancji  antywzbrylającej i świeżo zmielony pieprz do smaku.

Do podania np. z frytkami z batatów lub z frytkami z czosnkiem .

* Czasami warto sięgnąć po jasne pieczywo. Najlepiej własnego wypieku. Jasne pieczywo jest lekkostrawne. Babcia mawia, że sięgając po białe pieczywo dajemy odpocząć układowi pokarmowemu, ale też mówi, że pieczywo razowe jest zdrowsze od białego. Życiowa prawda z kolei mówi, że babcia ma zawsze rację 😂

Sposób przygotowania:

- Buraki ugotować, pokroić w kostkę. Cebulę posiekać. 
- Do miski włożyć buraki, pokrojoną cebulę, cieciorkę, płatki owsiane, natkę z pietruszki, sól i pieprz. Całość zblenderować na gładką masę i uformować burgery. Piekarnik nagrzać do 180 stopni i ułożyć na papierze do pieczenia posmarowanym oliwą z oliwek. Piec przez około 20 minut, przewrócić na drugą stronę i piec jeszcze przez 5 minut.
- Bułki zgrillować w piekarniku, a następnie przeciąć na pół i przełożyć składnikami. Ułożyć rukolę, burgera buraczanego, awokado pokrojone w plasterki, nałożyć łyżkę hummusu.


MARCEPANOWO MALINOWA OWSIANKA

Jeżeli szukasz pomysłu na smaczne i pełne wartości odżywczych śniadanie, które smakuje zarówno młodszym jak i starszym podniebieniom, proponuję niebanalną owsiankę. Owsiankę przygotowaną wyłącznie z roślinnych składników, której bazą są płatki owsiane i migdały. Migdały w płatkach i w mleku migdałowym. Taka owsianka jest pełna wartości odżywczych, nienasyconych kwasów tłuszczowych, minerałów i witamin. Mamy porcję magnezu, żelaza, selenu, wapnia, potasu oraz dużą porcję witaminy A, E, B2, B6 oraz kwasu foliowego. Poza właściwościami antyoksydacyjnymi, spożywając  migdały wspieramy układ odpornościowy, zapobiegamy chorobom serca i cukrzycy. Wpływ migdałów docenią również osoby często znajdujące się pod wpływem stresu, pracujące fizycznie i przemęczone.
Uwaga dla mam! Kobietom w ciąży, zmagającym się z mdłościami i zgagą w dolegliwościach pomoże spożywanie migdałów, ponieważ zobojętniają kwasy żołądkowe, a tym samym łagodzą dokuczliwe uczucie pieczenia. Kobietom karmiącym piersią, te same orzechy, zwane "królem orzechów" będą uzupełniały niedobory wapnia.


Potrzebne składniki (2 porcje):

- 1 szklanka płatków owsianych,
- 2 szklanki mleka migdałowego,
- pół szklanki płatków migdałowych,
- 2 łyżki wody różanej (opcjonalnie),
- 2 łyżki syropu/soku z malin,
- 250 g malin,
- garść suszonej żurawiny.






Sposób przygotowania:

- Płatki owsiane wsypać do rondelka, zalać mlekiem migdałowym i gotując na małym ogniu doprowadzić do wrzenia. Zmniejszyć ogień do minimum, dodać wodę różaną i co jakiś czas mieszając gotować jeszcze przez kilka minut do czasu aż płatki zgęstnieją. 
-  Płatki zdjąć z ognia, dodać syrop z malin, żurawinę, połowę porcji płatków migdałowych i wymieszać. Posypać resztą płatków migdałowych, dodać maliny. Jeść na ciepło lub zimno.


AKSAMITNY ZIELONY KREM BROKUŁOWY

Banalnie prosty przepis na zupę krem przygotowaną z wyjątkowego warzywa. Brokuły zawierają w sobie zbiór przeróżnych składników pomocnych w najróżniejszych schorzeniach, Obfituje w przeciwutleniacze (min. witaminę C, kwercetyna, beta-karoten, luteina, glukarat, glutation, indole), ma szczególne działanie antynowotworowe, dzięki substancjom włóknistym zmniejsza poziom cholesterolu. Pomaga w chorobie wrzodowej. Działa przeciwwirusowo. Jest skarbnicą potasu, który sprzyja w walce z nadciśnieniem tętniczym. Luteina, witamina B i C, w które brokuły obfitują będą chroniły nasz wzrok przed zaburzeniami, min. tymi związanymi z wiekiem. Najskuteczniejsze działanie wykazują jadane na surowo, lekko obgotowane i gotowane na parze, ale i w dzisiejszym przepisie zachowają część swoich wspaniałych właściwości. 
W zupie przemycamy mleko kokosowe, które bogate jest w wapń, magnez, żelazo i fosfor. Szczególnie potrzebne osobom z niedoborami tych składników w diecie, np. osobom z nietolerancja na mleko krowie lub kobietom karmiącym piersią.
* Kobietom karmiącym piersią proponuję jeść potrawy z brokuł po 3 miesiącach od narodzin dziecka. Wykazują podobne działanie (słabsze), co inne kapustne warzywa (wzdęcia) i mogą powodować kolki u niemowląt. 

*W wersji dla dzieci ograniczamy sól i pieprz. Pamiętajcie, niezwykle istotne jest obserwowanie maluszka, któremu stopniowo rozszerzamy dietę o różne składniki. Każdy rodzic musi bacznie się przyglądać, jak na dany składnik reaguje jego dziecko.


Potrzebne składniki (4 porcje):

- 1 brokuł,
- 1 por,
- 1 ząbek czosnku,
- 4 łyżki mleka kokosowego (opcjonalnie),
- 1 łyżka oliwy z oliwek extra virgin,
- sól morska bez substancji przeciwzbrylającej i świeżo zmielony czarny pieprz.

* opcjonalnie łyżka soku z cytryny
* opcjonalnie ugotowane różyczki brokuła do podania w kremowej zupie



Sposób przygotowania:

- Pora umyć i pokroić. W głębokim rondlu rozgrzać oliwę z oliwek, włożyć pora i przeciśnięty przez praskę czosnek. Zmniejszyć ogień i dusić wszystko pod przykryciem przez około 5 minut, często mieszając. Nie rumienić. 
- Dodać brokuły i bulion. Gotować do miękkości brokuł. Zmiksować wszystko na gładki krem. Doprawić solą, pieprzem i ewentualnie sokiem z cytryny.
- Podawać na gorąco z różyczkami brokuł, z chrupiącym pieczywem, grzankami lub ptysiami.

ZAPIEKANKA WARZYWNA NA PIERZYNCE Z SZALOTKI, CZOSNKU I MLEKA KOKOSOWEGO Z AROMOTYCZNĄ ZIOŁOWĄ NUTĄ

Jesienne warzywa, jesienna zapiekanka i jesienna dawka zdrowego tłuszczu pozyskanego z mleka kokosowego, które w połowie jest tłuszczem laurynowym. Ten z kolei, poprawia pracę układu immunologicznego i korzystnie wpływa na skórę, włosy i paznokcie. Jest tłuszczem nasyconym, jest kaloryczne, ale to dobrze zainwestowane kalorie i tłuszcz, który podnosi głównie poziom dobrego cholesterolu. Poza tym dostarcza organizmowi sporą ilość wapnia, magnezu, potasu, żelaza i wykazuje właściwości antybakteryjne, antywirusowe i antygrzybiczne. Tego wszystkiego jesienią nam potrzeba!


*W wersji dla dzieci ograniczamy sól i pieprz. Pamiętajcie, niezwykle istotne jest obserwowanie maluszka, któremu stopniowo rozszerzamy dietę o różne składniki. Każdy rodzic musi bacznie się przyglądać, jak na dany składnik reaguje jego dziecko.


Potrzebne składniki:

- 1 papryka,
- 1 cukinia
- 2 pomidory,
- 5 średnich ziemniaków,
- 3 szalotki,
- 2 ząbki czosnku,
- puszka mleka kokosowego,
- 1 łyżka oliwy z oliwek extra virgin,
- pół łyżeczki suszonego cząbru, kolendry, majeranku, koperku,
- sól bez substancji przeciwzbrylającej i pieprz do smaku.

Sposób przygotowania:

- Ziemniaki obrać, pokroić w plastry i podgotować. Pomidory, cukinię i paprykę pokroić w plasterki.
- Na patelni rozgrzać oliwę z oliwek i zeszklić na niej drobno pokrojoną szalotkę. Wyłożyć mleko kokosowe, rozpuścić je i przecisnąć do niego czosnek przez praskę. Posolić i popieprzyć do smaku. 
- Mleko z  cebulą i czosnkiem przelać do naczynia żaroodpornego i układać na zmianę pionowo pokrojone w plasterki warzywa. Całość przyprawić mieszanką suszonych ziół i zapiekać w rozgrzanym do 180 stopni piekarniku przez około 40 minut. 

SZYBKIE PLACKI JOGURTOWE Z MĄKI ORKISZOWEJ Z NEKTARYNKAMI

Kiedy brakuje czasu na przygotowanie posiłku, placki z owocami są dobrym rozwiązaniem na szybki i zdrowy posiłek dla całej rodziny. Do ich przygotowania można użyć dowolnych owoców. Czym się różnią od tradycyjnych babcinych placków? Składnikami, ponieważ używamy mąki orkiszowej, która jest źródłem błonnika, żelaza, wapnia, cynku, potasu, witamin z grupy B, PP oraz kwasu krzemowego. Posiada właściwości krwiotwórcze, pomaga w budowie mięśni, obniża poziom cholesterolu, korzystnie wpływa na układ krążenia i poprawia funkcjonowanie układu pokarmowego. Ciasto słodzimy miodem, który wzmacnia serce, koi nerwy i odżywia mózg. A całość smażymy na jednym z najzdrowszych tłuszczów na świecie, na oleju kokosowym, który z uwagi na zawartość witamin z grupy B, witaminę C, E. potas, wapń, żelazo, magnez, fosfor, cynk i kwas foliowy, stanowi nieocenione źródło składników odżywczych.

* W wersji dla dzieci od 6 miesiąca życia, rezygnujemy z miodu. Od 12 miesiąca można podawać ją w takiej postaci jak w przepisie, pamiętając aby ograniczać spożycie soli. Niezwykle istotne jest obserwowanie maluszka, któremu stopniowo rozszerzamy dietę o różne składniki. Każdy rodzic musi bacznie się przyglądać, jak na dany składnik reaguje jego dziecko.


Potrzebne składniki (18 sztuk):

- 250 g jogurtu typu greckiego,
- 2 jajka od szczęśliwej kurki,
- 2 łyżki ulubionego miodu,
- 1,5 szklanki mąki orkiszowej,
- szczypta cynamonu,
- 2 łyżki nierafinowanego oleju kokosowego do smażenia lub masła klarowanego,
- 2 nektarynki.




Sposób przygotowania:

- Nektarynki umyć, przeciąć na pół i pokroić w plasterki.
- W misce połączyć ze sobą składniki: jogurt, jajka, miód, mąkę i cynamon. Wymieszać wszystko rózgą lub mikserem na niskich obrotach. Następnie dodać plasterki nektarynki i delikatnie wymieszać je z ciastem.
- Na patelni rozgrzać niewielką ilość oleju kokosowego/masła klarowanego i nakładać po jednej łyżce ciasta na placka, zachowując odstępy. Smażyć na średnim ogniu do czasu zrumienienia się placków, po czym przewrócić je na drugą stronę. 
- Podawać z miodem, cukrem pudrem, śmietaną, ulubionym syropem lub świeżymi owocami.

ZUPA KREM Z PIECZONYCH BURAKÓW

Zupa krem z pieczonych buraków, to propozycja dla wszystkich, którzy chcą nie tylko wzmocnić swój organizm, ale również go oczyścić. Burak ma właściwości lecznicze, które nie są doceniane na naszym rodzimym stole. Burak ma w sobie bardzo dużo kwasu foliowego, witamin (C, A, B1), minerałów, takich jak żelazo, wapń, magnez, potas, cynk, miedź, sód, fluor, mangan, rubin, cez i wiele innych, ale jednym z najcenniejszych jego składników są antocyjany (naturalne barwniki roślinne). Co nam to wszystko daje? Lepszą odporność, zapobiegamy występowaniu  nowotworów, zwalniamy proces starzenia, odkwaszamy i oczyszczamy organizm, wzmacniamy nasz układ krwionośny, buraki są wspaniałym środkiem krwiotwórczym, zapobiegamy anemii, normujemy cholesterol we krwi, przeciwdziałamy zwapnieniom naczyń krwionośnych, regulujemy pracę przewodu pokarmowego. Już w latach sześćdziesiątych ubiegłego wieku odkryto, że zawarty w burakach cez, rubid i przeciwutleniacz betainy, powstrzymują rozwój komórek rakowych, a u osób chorujących na nowotwory przewodu pokarmowego i układu moczowego, którzy regularnie spożywali buraki, odnotowano znaczne polepszenie się stanu zdrowia. Buraki polecane są szczególnie kobietom w okresie menopauzy, ponieważ łagodzą jej dolegliwości. Polecam je również w okresie jesiennym i wiosennym, bo potrafią poprawić samopoczucie :)

Uwaga! Buraki mają wysoki indeks glikemiczny, dlatego nie powinny zajadać się nimi osoby borykające się z cukrzycą. 

Zwróćcie uwagę skąd kupujecie buraki i jak one wyglądają. Niezwykle ważnym jest źródło z którego kupujemy towar. W hipermarketach i dużych sklepach najczęściej dostaniemy warzywa i owoce z masowych upraw, a nie trudno się domyśleć, że przy masowej produkcji nie otrzymamy dobrej jakości produktu. Burak będzie miał w sobie azotany, które będą pochodziły z nawozów. Nie uda nam się ich pozbyć, ale minimalizujemy ich spożycie poprzez obieranie skórki i odcinanie góry i dołu buraka. Warto kupować burak, jak i inne warzywa od małych rolników, ze straganów na ryneczkach lub z kontrolowanych upraw. Najlepsze buraki, to małe i średnie, które mają gładką skórę i intensywną barwę. Bulwy przerośnięte, wilgotne i pomarszczone są zazwyczaj stare, a na pewno włókniste i twarde.

*W wersji dla dzieci ograniczamy sól i pieprz. Pamiętajcie, niezwykle istotne jest obserwowanie maluszka, któremu stopniowo rozszerzamy dietę o różne składniki. Każdy rodzic musi bacznie się przyglądać, jak na dany składnik reaguje jego dziecko.


Potrzebne składniki:

- 600 g buraków (najlepsze najmniejsze),
- 2 szalotki,
- 1 ząbek czosnku,
- 150 g jogurtu typu greckiego lub mleczka kokosowego,
- 1 łyżka oliwy z oliwek extra virgin,
- 1 łyżka soku z cytryny,
- świeżo zmielony pieprz,
- sól bez substancji przeciwzbrylającej..



Sposób przygotowania:

- Buraki umyć i każdy zawinąć w folię aluminiową, ułożyć na blaszce i piec przez 45 minut w piekarniku nagrzanym do 200 stopni. Następnie wyjąć z piekarnika, usunąć folię, obrać ze skórki, pokroić na plasterki.
- Cebulę i czosnek drobno posiekać.
- Na dnie garnka rozgrzać oliwę z oliwek i zeszklić cebulę i czosnek. Dodać buraczek i przesmażać jeszcze przez 3 minuty, po czym wlać bulion. Gotować pod przykryciem przez 15 minut, po czym blenderem zmiksować wszystko na gładko. Dodać jogurt. Doprawić solą, pieprzem i sokiem z cytryny.
- Podawać na ciepło z natką pietruszki lub koperkiem.