Pokazywanie postów oznaczonych etykietą SŁODKIE NA SZYBKO. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą SŁODKIE NA SZYBKO. Pokaż wszystkie posty

BANANOWO-WANILIOWE BABECZKI DLA DZIECI I DOROSŁYCH, PROSTE I SZYBKIE W WYKONANIU!

Nie jesteśmy w stanie całkowicie wyeliminować słodkiego smaku z diety. Kiedy dziecko ma  ograniczony cukier w diecie od samego początku, problem z cukrem jest mniejszy. My dorośli, wychowywani w duchu "cukier krzepi", mamy o wiele gorzej. Poza tym, mylnie odczytujemy nasze potrzeby. Kiedy myślimy, że mamy ochotę na coś słodkiego, to tak naprawdę potrzebujemy więcej białka. To zjawisko łatwo można zaobserwować u kobiet w ciąży :) Jak my sobie z tym całym cukrem radzimy? Z umiarem i z rozsądkiem. Ze słodyczy sklepowych kupujemy gorzką czekoladę. Nie jadamy batonów, wafelków, cukierków sklepowych itp. Zdarza nam się zjeść coś w cukierni na mieście, ale tylko w takiej, w której znamy skład produktów i go akceptujemy. Coraz łatwiej o takie miejsca. Są to zazwyczaj małe działalności, które jeszcze produkują swoje wybory kierując się ideałami. Duże sieci cukierni, raczej już nie dbają o jakość produktów, dbają o smak, który przyciąga klientów i o pieniądze, które dzięki nim gromadzą. Jakiś czas temu, w najbardziej obleganej cukierni w mieście turystycznym, w cukierni o wieloletniej tradycji, która produkuje lody rzemieślnicze, zanim kupiłam dziecku gałkę wspomnianego rzemieślniczego sorbetowego loda, poprosiłam o informację o jego składzie. Ekspedientka wyciągnęła spod lady segregator, odnalazła sorbet truskawkowy i kiedy odczytała mi na głos, ilość składników "E", to zaczęła się śmiać. Oczywiście, podziękowaliśmy za ten rarytas. Ale to my podziękowaliśmy. 99% klientów nawet nie zadało sobie trudu, żeby rozliczyć producenta z tego, czym nas raczy. Nawet nie chcecie wiedzieć, co jest w ciastach, które oferowane są w tej cukierni. To się nie zmieni dopóki w takich miejscach będą klienci, a klienci będą dopóki nie nabiorą świadomości. 
Wracając do tematu słodkiego smaku. Najczęściej zjadamy domowej roboty wypieki. Ulubionym przepisem wszystkich są muffiny bananowe, bo mają w sobie mało cukru, a są słodkie, nie mają w sobie niepotrzebnych składników, tzw. polepszaczy, są szybkie i łatwe w wykonaniu. To wszystko nam pasuje. Mamie najbardziej pasuje "szybkie i łatwe" ;) Zachęcam do wypróbowania tego domowego wypieku i do rozliczania producentów z oferowanych produktów, oczywiście rozliczanie przez dokonywanie świadomych wyborów.




Potrzebne składniki:

- 3 dojrzałe banany,
- 2 szklanki mąki orkiszowej,
- 1 szklanka mleka roślinnego, np. ryżowego lub migdałowego,
- 0,5 szklanki oleju ryżowego lub z pestek winogron,
- 2 jajka,
- 1 łyżeczka sody oczyszczonej,
- płaska łyżeczka cynamonu,
- płaska łyżka cukru waniliowego,
- płaska łyżeczka wanilii Bourbon w proszku,
- garść owoców, np. malin, jeżyn, borówek.



Sposób przygotowania:

- Za pomocą miksera ubić jajka z cukrem waniliowym.
- Obrane banany wrzucić do miski i rozdrobnić je blenderem. Wlać mleko roślinne, olej, dodać ubite jajka, cynamon, wanilię i wszystko razem połączyć.
- Następnie, przesiać do bananów i innych składników mąkę, dodać sodę oczyszczoną i połączyć dokładnie ze sobą wszystkie składniki.
- Formę do pieczenia muffinek wyłożyć foremkami papierowymi i rozłożyć równomiernie powstałe ciasto (ok. 3/4 wysokości).  Do ciasta powkładać ulubione owoce, np. maliny, jeżyny, borówki. Piec przez około 25 minut w piekarniku nagrzanym do 170 stopni (160 stopni z termoobiegiem).

SZYBKIE PLACKI JOGURTOWE Z MĄKI ORKISZOWEJ Z NEKTARYNKAMI

Kiedy brakuje czasu na przygotowanie posiłku, placki z owocami są dobrym rozwiązaniem na szybki i zdrowy posiłek dla całej rodziny. Do ich przygotowania można użyć dowolnych owoców. Czym się różnią od tradycyjnych babcinych placków? Składnikami, ponieważ używamy mąki orkiszowej, która jest źródłem błonnika, żelaza, wapnia, cynku, potasu, witamin z grupy B, PP oraz kwasu krzemowego. Posiada właściwości krwiotwórcze, pomaga w budowie mięśni, obniża poziom cholesterolu, korzystnie wpływa na układ krążenia i poprawia funkcjonowanie układu pokarmowego. Ciasto słodzimy miodem, który wzmacnia serce, koi nerwy i odżywia mózg. A całość smażymy na jednym z najzdrowszych tłuszczów na świecie, na oleju kokosowym, który z uwagi na zawartość witamin z grupy B, witaminę C, E. potas, wapń, żelazo, magnez, fosfor, cynk i kwas foliowy, stanowi nieocenione źródło składników odżywczych.

* W wersji dla dzieci od 6 miesiąca życia, rezygnujemy z miodu. Od 12 miesiąca można podawać ją w takiej postaci jak w przepisie, pamiętając aby ograniczać spożycie soli. Niezwykle istotne jest obserwowanie maluszka, któremu stopniowo rozszerzamy dietę o różne składniki. Każdy rodzic musi bacznie się przyglądać, jak na dany składnik reaguje jego dziecko.


Potrzebne składniki (18 sztuk):

- 250 g jogurtu typu greckiego,
- 2 jajka od szczęśliwej kurki,
- 2 łyżki ulubionego miodu,
- 1,5 szklanki mąki orkiszowej,
- szczypta cynamonu,
- 2 łyżki nierafinowanego oleju kokosowego do smażenia lub masła klarowanego,
- 2 nektarynki.




Sposób przygotowania:

- Nektarynki umyć, przeciąć na pół i pokroić w plasterki.
- W misce połączyć ze sobą składniki: jogurt, jajka, miód, mąkę i cynamon. Wymieszać wszystko rózgą lub mikserem na niskich obrotach. Następnie dodać plasterki nektarynki i delikatnie wymieszać je z ciastem.
- Na patelni rozgrzać niewielką ilość oleju kokosowego/masła klarowanego i nakładać po jednej łyżce ciasta na placka, zachowując odstępy. Smażyć na średnim ogniu do czasu zrumienienia się placków, po czym przewrócić je na drugą stronę. 
- Podawać z miodem, cukrem pudrem, śmietaną, ulubionym syropem lub świeżymi owocami.

GĘSTE SMOOTHIE Z MALIN

Jeżeli o poranku wolicie pić, a nie jeść, to mam dla Was propozycję na gęsty, owocowy koktajl. Oczywiście możecie jeść go o każdej porze dnia, ale to rano dostarczy Wam potrzebną dawkę energii i przyspieszy metabolizm. 
Maliny doceniane są przede wszystkim w sezonie przeziębień, tymczasem przez cały rok są sojusznikiem fantastycznej formy i urody! Odmładzają, dbają o serce i o dobry nastrój! Jak wszystkie czerwone owoce zawierają barwniki, antocyjany, które wzmacniają nasze naczynia krwionośne, budują nasz układ odporności, zapobiegają różnego rodzaju infekcjom (to naturalna aspiryna). Dzięki antyoksydantom dbają o naszą skórę i opóźniają procesy starzenia. Maliny stanowią bogate źródło witaminy C, witaminy z grupy B, kwasu foliowego, potasu, wapnia oraz cynku i manganu. Dzięki nim krew jest lepszej jakości, serce pod ochroną, a nerwy na wodzy! Jednym zdaniem --> maliny, to skarb! Teraz, kiedy jest na nie sezon, grzechem jest ich nie jedzenie! Nawet najsłodsze maliny nie doprowadzą do nadwagi, bo mają mało kalorii, ale dużo błonnika, który to z kolei najpierw nas nasyci, a potem usprawni trawienie. Co dla kobiet ważne, maliny mają właściwości rozkurczowe i łagodzą bóle menstruacyjne.
Nie pomijajmy faktu, że Polska jest jednym z największych producentów malin na całym świecie! Jedzmy więc maliny, bo są dobre i polskie, polskie i dobre! 

* W wersji dla dziecka rezygnujemy z miodu. Od 12 miesiąca można podawać ją w takiej postaci jak w przepisie. Niezwykle istotne jest obserwowanie maluszka, któremu stopniowo rozszerzamy dietę o różne składniki. Każdy rodzic musi bacznie się przyglądać, jak na dany składnik reaguje jego dziecko.


Potrzebne składniki (2 porcje):

- szklanka malin,
- pół szklanki szklanki mleka roślinnego,
- 1/4 szklanki płatków jaglanych,
- opcjonalnie 1 lub 2 łyżki syropu klonowego lub miodu.

Sposób przygotowania:

- Wszystkie składniki połączyć i zmiksować blenderem. Podawać od razu. Jeżeli zostaną owoce proponuję podać dodatkowo świeże owoce na wierzch.




MOCNO CZEKOLADOWE MUFFINKI Z BANANAMI I MUSEM JAGODOWYM

Dobra czekolada nie jest zła :) Jeżeli nie będziemy najadać się jej w dużych ilościach, to poza wyrzutami sumienia nic gorszego nam nie grozi. Prawdą jest, że czekolada jest kaloryczna, ale prawdą również jest, że czekolada jest pyszna <3 Zawiera w sobie antyoksydanty, magnez, składnik nazywany tryptofanem, który w organizmie zamieniany jest w serotoninę, dzięki czekoladzie wskaźnik endorfin winduje, a największe stężenie tych wszystkich składników znajdziemy w gorzkiej czekoladzie, dlatego polegajcie głównie na niej.


Potrzebne składniki (14 muffinek):

- 250 g mąki migdałowej*,
- 190 g nierafinowanego cukru trzcinowego,
- pół szklanki oliwy z oliwek extra virgin,
- 200 ml mleka roślinnego,
- 2 jajka od szczęśliwej kurki,
- 100 g musu jagodowego lub konfitury jagodowej domowej roboty,
- 2 banany,
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia bez fosforanów,
- 1 łyżeczka cukru waniliowego,
- 3 łyżki gorzkiego kakao,
- 2 czekolady gorzkie, 
- 4 łyżki płatków migdałowych.

* zamiast mąki migdałowej swobodnie możesz użyć swojej ulubionej mąki.

Sposób przygotowania:

- Suche składniki, takie jak mąkę, cukier trzcinowy, cukier waniliowy, proszek do pieczenia oraz kakao wsypać do miski i wymieszać składniki ze sobą. Odstawić.
- W drugiej misce rozmiksować jajka, śmietanę, banany i oliwę. 
- Wszystkie składniki połączyć ze sobą. Płynne składniki powoli mieszać z sypkimi składnikami. Ciasto może być delikatnie grudkowate.
- Piekarnik nagrzać do 190 ºC (góra - dół). Formę na muffiny wyłożyć papilotami. Do każdego papilota włożyć łyżkę ciasta, włożyć łyżeczkę musu jagodowego, przykryć ciastem. Wstawić do piekarnika i piec przez około 20 minut, do czasu, kiedy muffiny urosną. Ciasto nie będzie surowe, kiedy wetknięty patyczek, którym sprawdzamy ciasto, będzie suchy.
- Upieczone muffiny wyciągamy z piekarnika i pozostawiamy do ostygnięcia.
- W rondelku, na małym ogniu rozpuszczamy pokruszone tabliczki gorzkiej czekolady, którą nakładamy na wierzch ostudzonych muffinek. Przysypujemy je płatkami migdałowymi.



MARCEPANOWE PIERNICZKI, CZYLI PIERNICZKI Z MIGDAŁAMI I MĄKĄ ŻYTNIĄ

Nasza zdrowa wersja pierników opiera się na mielonych migdałach, dzięki czemu w smaku przypominają marcepan. Dla miłośników marcepanu pierniki te są prawdziwym rarytasem.
Przygotowujemy je na oliwie z oliwek, która hamuje działanie genów związanych z otyłością, zapobiega atakom głodu i osobom przebywającym na diecie gwarantuje, że nie wystąpi u nich efekt jo-jo. Na migdały użyte w piernikach zdecydowaliśmy się nie tylko dlatego, że obłędnie smakują tworząc marcepanową nutę, ale użyliśmy ich głównie ze względu na zawartość jednonienasyconych kwasów tłuszczowych, które wspomagają tkankę mózgową oraz układ sercowo-naczyniowy.



Potrzebne składniki:

- 300 g miodu,
- pół szklanki oliwy z oliwek extra virgin,
- 100 g nierafinowanego cukru trzcinowego,
- 30 ml rumu lub likieru Amaretto,
- pół łyżeczki sody oczyszczonej,
- 150 g mąki żytniej,
- 150 g mielonych migdałów,
- 2 łyżeczki przyprawy do pierników,
- 1 łyżeczka tartej skórki z cytryny,
- szczypta soli bez substancji przeciwzbrylającej.



Sposób przygotowania:

- Do garnka z oliwą z oliwek włożyć miód, cukier trzcinowy, rum lub likier Amaretto  i połączyć ze sobą składniki  (nie gotować). Ostudzić.
- Mąkę, zmielone migdały, sodę oczyszczoną, przyprawę do pierników, szczyptę soli oraz tartą skórkę z cytryny wymieszać ze sobą. Dodać ostudzony miód wymieszany z cukrem trzcinowym, rumem (lub likierem) i z oliwą z oliwek i dobrze wyrobić, aby wszystkie składniki się ze sobą połączyły.Jeżeli ciasto jest zbyt suche dodać odrobinę zimnej wody. Wyrobione ciasto schłodzić w lodówce przez około 30 minut.
- Schłodzone ciasto wygnieść w rękach i rozwałkować na dowolnej grubości placek z którego należy wyciąć pierniczki.
- Piekarnik rozgrzać do 180°C. Blachę do pieczenia wyłożyć papierem do pieczenia i w odstępach ułożyć przygotowane pierniczki. Piec około 10 minut, cały czas doglądając piekące się pierniki. Kiedy zaczną się rumienić natychmiast wyciągnąć je z piecyka. 

ANANAS W CIEŚCIE Z MĄKI ŻYTNIEJ

Żyto to jedno z najpopularniejszych zbóż na świecie. Wspomaga wątrobę, woreczek żółciowy i śledzionę. Zwiększa siłę i odporność, wspomaga proces budowy tkanki mięśniowej, oczyszcza i odbudowuje naczynia krwionośne, odblokowuje wątrobę. Doskonale sprawdza się w chłodne pory roku. Mąka żytnia nadaje wypiekom bardzo wytrawny charakterystyczny posmak, który pasuje również do placuszków z ananasem.

* Pamiętajcie, niezwykle istotne jest obserwowanie maluszka, któremu stopniowo rozszerzamy dietę o różne składniki. Każdy rodzic musi bacznie się przyglądać, jak na dany składnik reaguje jego dziecko.


Potrzebne składniki (8 porcji):

- szklanka mąki żytniej razowej BIO,
- plastry ananasa z syropu,
- 1 jajko od szczęśliwej kurki,
- 200 ml mleka roślinnego,
- 4 łyżki syropu z puszki z ananasem,
- 2 łyżeczki nierafinowanego cukru trzcinowego,
- 1 łyżka oleju kokosowego,
- szczypta soli bez substancji przeciwzbrylajacej.




Sposób przygotowania:

- Mąkę, jajko, mleko, cukier, szczyptę soli i syrop z puszki z ananasem wymieszać i połączyć ze sobą w jednolitą masę.
- Na patelni z nieprzywierającą powłoką rozgrzać 2 łyżki oleju kokosowego.
- Na rozgrzany olej nałożyć łyżkę ciasta, następnie położyć na nim plaster ananasa zamoczonego wcześniej w cieście i przykryć dodatkowo niewielką ilością ciasta. Smażyć z każdej strony do czasu, kiedy ciasto się zrumieni.