Planowanie posiłków nie jest trudne. Trudno jest tylko zacząć. Tak, ja jestem z tych, co planują posiłki na cały tydzień i zakupy robią też zazwyczaj raz w tygodniu. Oczywiście poza produktami, które dokupuję, bo wiem, że długo nie poleżą w lodówce.
Jeżeli obawiacie się planowania posiłków na cały tydzień, zacznijcie od zaplanowania posiłków na trzy dni lub zacznijcie planować jeden posiłek, np. zupy. Za jakiś czas wprowadzicie kolejne planowane posiłki i nawet nie obejrzycie się, kiedy osiągniecie cel.
Od czego zacząć? Od pytania: "po co chcę planować posiłki?". Moje odpowiedzi, to: dla zdrowych, zróżnicowanych i zbilansowanych posiłków, dla oszczędności czasu, stresu, jedzenia i pieniędzy. Kolejność przypadkowa.
Planowanie posiłków sprawia mi przyjemność. Może dlatego, że lubię gotować? Znam osoby, które nie lubią tego robić, a też planują posiłki. Często inspirujemy się swoimi pomysłami.
Dla mnie w planowaniu istotne jest uwzględnienie sezonowości produktów. Patrzę na zestawienie sezonowych produktów i zastanawiam się co można z nich przygotować.
Zupy, to absolutny obowiązek dnia dla mnie i dla moich bliskich. Nie są to zupy zabielane (dostarczają niepotrzebnych tłuszczy zwierzęcych), nie mają w sobie też zaklepki, czy jak kto woli zasmażki (podnosi indeks glikemiczny). Dzięki temu, nie obniżam wartości odżywczych zup. Zupa jest pełnowartościowym posiłkiem, smacznym i zdrowym. Zupa dostarczy wielu potrzebnych składników odżywczych, zupa rozgrzeje, zupa nie utuczy, dostarczy dzienną porcję warzyw, błonnika i bardzo szybko i łatwo się ją przygotowuje. Tak naprawdę, to zupy same się robią - trzeba tylko przygotować odpowiednie składniki. Czego chcieć więcej?
Określcie cel planowania posiłków!
Patrzcie na listę sezonowych produktów!
Spiszcie pomysły do swojego planera! Do dzieła!
Planer na przykładzie miesiąca MAJ.
gratuluję tak cudownego bloga z przyjemnością zaglądam tu codziennie wspaniałe przepisy i porady pozdrawiam! rysiaa
OdpowiedzUsuń