Kolejny raz w roli głównej na naszym talerzu pojawia się buraczek ponieważ nadal pracujemy nad tym aby wzmocnić nasz organizm i przy okazji go oczyścić.
Burak ma w sobie bardzo dużo kwasu foliowego, witamin (C, A, B1), minerałów, takich jak żelazo, wapń, magnez, potas, cynk, miedź, sód, fluor, mangan, rubin, cez i wiele innych, ale jednymi z najcenniejszych jego składników są antocyjany (naturalne barwniki roślinne). Dzięki tym wszystkim składnikom otrzymujemy lepszą odporność, zapobiegamy występowaniu nowotworów, zwalniamy proces starzenia, odkwaszamy i oczyszczamy organizm, wzmacniamy nasz układ krwionośny, buraki są wspaniałym środkiem krwiotwórczym, zapobiegamy anemii, normujemy cholesterol we krwi, przeciwdziałamy zwapnieniom naczyń krwionośnych, regulujemy pracę przewodu pokarmowego. Już w latach sześćdziesiątych ubiegłego wieku odkryto, że zawarty w burakach cez, rubin i przeciwutleniacz betainy, powstrzymują rozwój komórek rakowych, a u osób chorujących na nowotwory przewodu pokarmowego i układu moczowego, którzy regularnie spożywali buraki, odnotowano znaczne polepszenie się stanu zdrowia. Buraki polecane są szczególnie kobietom w okresie menopauzy, ponieważ łagodzą jej dolegliwości. Potrafią poprawić samopoczucie :)
Uwaga! Buraki mają wysoki indeks glikemiczny, dlatego nie powinny zajadać się nimi osoby borykające się z cukrzycą.
Zwróćcie uwagę skąd kupujecie buraki i jak one wyglądają. Niezwykle ważnym jest źródło z którego kupujemy towar. W hipermarketach i dużych sklepach najczęściej dostaniemy warzywa i owoce z masowych upraw, a nie trudno się domyśleć, że przy masowej produkcji nie otrzymamy dobrej jakości produktu. Burak będzie miał w sobie azotany, które będą pochodziły z nawozów. Nie uda nam się ich pozbyć, ale minimalizujemy ich spożycie poprzez obieranie skórki i odcinanie góry i dołu buraka. Warto kupować burak, jak i inne warzywa od małych rolników, ze straganów na ryneczkach lub z kontrolowanych upraw. Najlepsze buraki, to małe i średnie, które mają gładką skórę i intensywną barwę. Bulwy przerośnięte, wilgotne i pomarszczone są zazwyczaj stare, a na pewno włókniste i twarde.
Potrzebne składniki:
- mix ulubionych sałat,
- 6 małych buraczków,
- 1 żółta papryka,
- 50 g płatków migdałowych,
- sól bez substancji przeciwzbrylającej i świeżo zmielony pieprz.
Sos winegret:
- 1 łyżka soku z cytryny,
- 1 łyżka ulubionego miodu,
- 4 łyżki oliwy z oliwek extra virgin,
- szczypta soli bez substancji przeciwzbrylającej i świeżo zmielonego pieprzu.
Sposób przygotowania:
- Buraczki umyć i osuszyć. Każdy osobno zawinąć w folię aluminiową i włożyć do nagrzanego do 180 stopni piekarnika. Piec przez około 60 minut. Wyjąć, ostudzić i obrać ze skórki. Pokroić w plastry.
- Paprykę umyć i osuszyć, przekroić na pół i włożyć do piekarnika, w którym zapiekamy buraczki. Piec przez około 20 minut, obracając ją minimum 2 razy. Upieczoną paprykę wyciągnąć z piekarnika, ostudzić, obrać ze skórki i pokroić w paseczki.
- Przygotować sos winegret. W miseczce połączyć ze sobą składniki: sok z cytryny, sól, świeżo zmielony pieprz, miód, Wymieszać i dodać oliwę z oliwek.
- W naczyniu docelowym, tj. w naczyniu w którym planujemy podać sałatkę, układamy warstwowo umytą i osuszoną sałatę porwaną na małe kawałki, plasterki buraczka, sól, świeżo zmielony pieprz, paseczki papryki, skrapiamy sosem winegret i powtarzamy kolejność układając plasterki buraczka, sól, świeżo zmielony pieprz, paseczki papryki, skrapiamy sosem winegret. Na koniec posypać wszystko uprażonymi na patelni lub w piekarniku płatkami migdałowymi.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz