NALEŚNIKI ORKISZOWE Z SEROWO-NEKTARYNKOWYM WSADEM

Naleśniki, to podobno koperty, którym z pełnym zaufaniem możemy powierzyć każdą treść. O naleśnikach orkiszowych pisałam przy okazji przepisu na naleśniki o lekko kokosowej nucie przełożonymi jagodami. Bazę naleśnikową mam dopracowaną do perfekcji, a z wsadem eksperymentuję, ale do niektórych wracam często. Tak jest w przypadku nadzienia serwo-nektarynkowego, które  uwielbiają nie tylko dzieci :) Ciasto na naleśniki przygotowuje się bardzo szybko, a w smaku każdy wyczuje różnicę pomiędzy naleśnikiem przygotowanym z mąki orkiszowej, a zwykłej mąki pszennej. Wprawdzie orkisz należy do tej samej rodziny, co zwykła pszenica, ale dzięki temu, że ma inną strukturę genetyczną, jego ziarno zawiera więcej białka, minerałów i witamin. Przez fakt, że jest rośliną odporną na niesprzyjające warunki pogodowe i inne zagrożenia, to produkcja ekologiczna nie ma problemów z jego hodowlą. Orkisz jest bardziej odporny na zanieczyszczenia chemiczne i atmosferyczne. Jego właściwości są nieocenione. Jest źródłem błonnika, żelaza, wapnia, cynku, potasu, witamin z grupy B, PP oraz kwasu krzemowego. Posiada właściwości krwiotwórcze, pomaga w budowie mięśni, obniża poziom cholesterolu, korzystnie wpływa na układ krążenia i poprawia funkcjonowanie układu pokarmowego. W ziarnie orkiszu odkryto rodanid, substancję biologiczną, która jest naturalnym antybiotykiem występującym w ślinie i w mleku kobiecym. Dzięki właściwościom przeciwbakteryjnym chroni organizm człowieka przed infekcjami. Orkisz wzmacnia nasze zmysły i pomaga w regeneracji narządów. Jak widzicie właściwości tego ziarna są ogromne, dlatego namawiam do korzystania z tego co daje nam natura. Zacznijmy od przygotowywania naleśników z mąki orkiszowej. 
Dlaczego tak często smażę na oleju kokosowym? Olej kokosowy idealnie nadaje się do smażenia w wysokiej temperaturze i jest skarbnicą składników odżywczych, począwszy od witamin z grupy B, witaminę C, E, zawiera w sobie również potas, wapń, magnez, żelazo, fosfor, cynk oraz kwas foliowy. Olej kokosowy uznawany jest za najzdrowszy z tłuszczy. Najbardziej wartościowy, to ten nierafinowany.

W wersji dla najmłodszych proponuję ograniczyć cukier do minimum. Pamiętajcie, niezwykle istotne jest obserwowanie maluszka, któremu stopniowo rozszerzamy dietę o różne składniki. Każdy rodzic musi bacznie się przyglądać, jak na dany składnik reaguje jego dziecko.


Potrzebne składniki (15 sztuk):

Ciasto:
- 130 g mąki orkiszowej (typ 700),
- 300 ml dowolnego mleka (tj. krowie lub roślinne),
- 1 jajko,
- 1/4 łyżeczki cynamonu,
- szczypta soli bez substancji przeciwzbrylającej,
- 2 łyżki oleju kokosowego do smażenia.

Wsad:
- 400 g twarogu tłustego lub półtłustego,
- 1 łyżka gęstej śmietany lub 1 jajko,
- 2 łyżki cukru trzcinowego nierafinowanego,
- 3 nektarynki.




Sposób przygotowania:

- Nektarynki obrać ze skórki, przekroić na pół, wyjąć pestki* i pokroić w plasterki/talarki. Twaróg ugnieść z cukrem, dodać śmietanę lub jajko (w przypadku jajka nadzienie będzie bardziej suche) i wymieszać delikatnie z pokrojonymi w talarki nektarynkami.
- Mąkę wsypać do miski, dodać cukier, sól, cynamon, jajko i mleko. Wszystko zmiksować na gładką masę.
- Rozgrzać patelnię (najlepiej małą około 20 cm) i roztopić na niej niewielką ilość oleju kokosowego. Wylać ciasto i równomiernie rozprowadzić je po patelni. Smażyć z dwóch stron.
- Gotowe naleśniki smarować przygotowanym nadzieniem, składać w kopertę lub zwijać w rulon. Podawać ze świeżymi owocami lub miodem. 

* Sposób na szybkie i łatwe wyjęcie pestki z nektarynki i brzoskwini: owoc naciąć od ogonka dookoła, sięgając nożem pestki, po czym przekręcić każdą część w przeciwnych kierunkach. Owoc równo rozdzieli się na dwie części, po czym z jednej części podważając pestkę oddziela się ją od owocu. 

2 komentarze: