ZESPÓŁ JELITA DRAŻLIWEGO - JAK POMÓC SOBIE DIETĄ?

Do rozpoznania tego tematu skłoniły mnie dwa przypadki występowania tej nieprzyjemnej dolegliwości wśród najbliższych. Sięgając po fachową literaturę poznaliśmy ZJD i postanowiliśmy zmniejszyć występujące dolegliwości za pomocą diety, ponieważ w większości przypadków o których czytałam, u podłoża dolegliwości leżały właśnie błędy dietetyczne. 
Zespół jelita drażliwego, to nie tylko bóle brzucha, biegunka, zaparcia, wzdęcia i bóle głowy. ZJD, to również uczucie zmęczenia i rozbicia. Wszystko to wynika z zaburzonej fermentacji.

Jakie pokarmy mogą zaostrzać dolegliwości?

Mleko. Istnieje coś takiego, jak nietolerancja laktozy, która ma podobne dolegliwości do ZJD. Dlatego w pierwszej kolejności należy sprawdzić z czym mamy do czynienia. W jaki sposób najlepiej to zrobić? Wyeliminować z diety mleko i przetwory mleczne na około 3 tygodnie. Jeżeli po tym czasie dolegliwości ustąpią lub zmniejszą się, a po ponownym włączeniu ich w dietę powrócą, temat będzie rozpoznany nie jako ZJD, a po prostu nietolerancja laktozy.

Kawa i herbata. U osób z ZJD działają drażniąco i nasilają dolegliwości.

Słodziki i naturalna fruktoza. Dietetyczne słodziki nie są zdrowe, na uwadze powinno mieć się sorbitol  (E420), którego wielu ludzi nie toleruje, a objawy są podobne do ZJD. Dlatego warto wyeliminować go z diety. Omijać szerokim łukiem powinno się "dietetyczne" przetwory (np. dżemy) i inne "dietetyczne" produkty, takie jak np. guma bez cukru. 

Zboża. W ZJD wielu pacjentów nie toleruje pszenicy i kukurydzy. Najbezpieczniejszy jest jęczmień i ryż. 

Oceniono również, że cytrusy, cebula i ziemniaki mogą również nasilać dolegliwości ZJD.

Inne produkty - oczywiście każdy z nas może mieć alergię pokarmową na inne produkty, która może być również mylona z ZJD, dlatego, aby znaleźć związek pomiędzy tym co jemy, a dolegliwościami zachęcam do notowania przez tydzień tego co zjadamy oraz częstotliwość występujących dolegliwości. Następnym krokiem będzie zastosowanie diety eliminacyjnej (eliminujemy po kolei spożywane produkty przez np. 3 tygodnie), a potem przywracamy je do diety. Kiedy sprowokujemy jakimś produktem nawrót dolegliwości, będziemy mieli pewność, że znaleźliśmy winnego.

Co może nam pomóc? Błonnik. Z jednej strony przyspiesza wydalanie (przy zaparciach), a z drugiej (w przypadku biegunki) zwolni ruchy jelit. Grant Thompson, gastroeterolog z Ottawy zaleca łyżkę otręb pszennych 3 razy dziennie przez okres 2 miesięcy jako próbę walki z biegunką. 

Bibliografia: 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz