PYŁEK PSZCZELI NA ZDROWIE


"Pyłek kwiatowy, to cudowne białko,

po nim wspaniałe robi mi się ciałko,

bo on zawiera te dla zdrowia cuda,

które naturze zgromadzić się uda."
                                       Jerzy Gala

Nie wiem, jak Wy, ale ja często szukam rozwiązań wielu sytuacji w naturze. W walce z przeziębieniami, w walce o zdrowie znalazłam sojusznika w pyłku pszczelim kwiatowym. 
Pyłek kwiatowy to męskie komórki rozrodcze produkowane przez kwiaty. Zbierają go pszczoły, znoszą do ula. Ze względu na skład nazywany jest bombą witaminową. Własności biologiczne pyłku wynikają z jego składu chemicznego. Pyłek stanowi bardzo cenną odżywkę uzupełniającą dzienne racje żywnościowe w aminokwasy, biopierwiastki, witaminy. Ponadto eliminuje lub zmniejsza szkodliwe oddziaływanie szeregu czynników chemicznych na organizm człowieka. Poprawia psychiczne samopoczucie człowieka. Działa antydepresyjnie i uspokajająco. Działa antyalergicznie i przeciwmiażdżycowo. Reguluje trawienie, wspomaga leczenie cukrzycy,  schorzeń prostaty, poprawia wzrok, działa przeciwzapalnie. Odżywiaja i odmładza skórę.

Najlepiej rozpuszczać go w wodzie (najlepiej przez kilka godzin), z dodatkiem miodu. W takiej postaci będzie w całości przyswojony przez nasz organizm. Jeśli natomiast zostanie spożyty z pominięciem tych czynności niestety opuści nasze ciało zabierając ze sobą wszystko to na czym nam bardzo zależało. Wszystko za sprawą twardej otoczki, skorupki, która pokrywa każdą granulkę pyłku. Taki koktajl witaminowy jest smaczny i najzdrowszy z możliwych. Od pewnego czasu walczę o odporność rodziny na infekcję (sezon przedszkolny:) i znalazłam sprzymierzeńca. Warto się zaopatrzyć w ten specyfik jeszcze przed nadejściem jesieni i regularnie go zażywać. Zaoszczędzimy wtedy na zdrowiu, lekarstwach, na czasie i wizytach u lekarza. 


Pyłek wskazany jest szczególnie osobom prowadzącym intensywny tryb życia. 
Z czystym sumieniem mogę go polecić i mam nadzieję, że na stałe wpisze się w Wasz codzienny jadłospis, jako zdrowy dodatek. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz